Dołączyła do nas nowa tłumaczka! Witamy w naszych szeregach MaU: uratuje przed odleżynami Bitou! Angielska grupa skończyła już projekt - pora na nas! Także, MaU - liczymy na Ciebie!
Część Gorzka:
Czy wiecie na jakiej zasadzie działają skanlacje i grupy skanlacyjne? Otóż za darmola tłumaczymy, najczęściej z języka angielskiego za pozwoleniem angielskich grup, mangi, dokonujemy obróbki japońskich skanów, wklejamy przetłumaczony tekst do tych skanów. Nie bierzemy za to pieniędzy, nie mamy możliwości przeczytania mangi po japońsku, bo nie umiemy, a w Polsce nie ma na nie licencji, dzięki tłumaczeniom fanowskim często licencja jest wykupywana, gdy manga zyskuje popularność. Ślęczymy nad mangami godzinami. Wydawnictwa biorą za to pieniądze. Naszą jedyną "zapłatą" są komentarze czytelników i wejścia na stronę, na której publikujemy rozdziały. Gdy wykupywana jest licencja - cała nasza praca trafia do kosza.
Wykorzystywanie w ten sposób skanów mangaki nie jest do końca okej - wiemy o tym. Ale tu jest też nasza praca. I jest niepisana zasada przyzwoitości między grupami: rezerwujemy sobie mangi, nie podkradamy tytułów, decydujemy o tym, gdzie rozdziały będą publikowane, usuwamy gdy pojawia się licencja. Nasza grupa współpracuje z największym zbiorem mang online - Centrum Mangi. I tylko z tą stroną. Nasze rozdziały są tam publikowane z opóźnieniem po to, żebyście po najnowsze rozdziały zajrzeli bezpośrednio do nas. Byście wiedzieli, że nie Centrum Mangi stoi za ich tworzeniem, ale konkretna grupa, konkretne osoby. I z tej współpracy jesteśmy bardzo zadowoleni. Pełna symbioza: CM jest największą multimedialną biblioteką mangi, my dzięki nim możemy udostępniać Wam rozdziały do czytania online.
I wyobraźcie sobie, że powstaje nowa strona, która chce robić to, co CM (nie wiem po co) i wchodzi na internety jak pamiętna manga-lib, z którą swojego czasu była wojna. Czyli pobiera rozdziały z naszej strony i bez naszej wiedzy i zgody publikuje u siebie. By nie robić jej reklamy i olać ją kompletnie - przemilczymy jej nazwę. Was prosimy o to samo. Od razu uprzedzamy, że będziemy usuwać komentarze z nazwą strony, a jako, że bardzo nie chcemy postępować w ten sposób - jeśli już musicie się wypowiedzieć, wypowiedzcie bez podawania nazwy strony. W każdym razie możecie im podziękować, bo przez ich działania wstrzymujemy Yonę do pobierania. Możliwość czytania nowych rozdziałów odtąd będzie tylko online. Pisaliśmy do nich, prosiliśmy o usunięcie rozdziałów. Chcieliśmy nawet zawrzeć rozejm i udostępniać rozdziały, ale na naszych zasadach - czyli sami możemy tylko je dodawać, ale zostaliśmy wyszydzeni (choć to na naszej pracy żerują!) komentarze zostały usunięte (na szczęście mamy screeny, kiedyś może je udostępnimy, bo są niezwykle zabawne). A propos usuwania - tworząc stronę pierdyknęli się gdzieś i nie mogą usuwać jej treści, kazali nam się dorzucić na informatyka, uwierzycie? Ciekawa jestem, co zrobią, jak jakaś manga zyska licencję... Dodam, że nie tylko na naszej grupie tak pasożytują.
Więc po pierwsze: prosimy Was, by nie wrzucać naszych rozdziałów na jakieś pseudostrony.
Po drugie: czytajcie swoje ulubione mangi bezpośrednio na stronie grup lub stronie, z którą grupa współpracuje. Na CM macie pewność, że grupa sama udostępnia rozdziały, bo musi wcześniej otrzymać uprawnienia uploadera i wyjaśnić po co.
Po trzecie: przykro nam, że część z Was ucierpi, nie mogąc pobrać Yony. Jeśli owa strona zacznie zachowywać się przyzwoicie, usuną rozdziały i nadadzą możliwość dodawania rozdziałów tylko nam - wszystko wróci do normy.
Póki co, przedstawiamy zawartość dzisiejszej aktualki:
1) Akatsuki no Yona - Tom 16 - Rozdział 92
2) Akatsuki no Yona - Tom 16 - Rozdział 93
3) Akatsuki no Yona - Tom 16 - Rozdział 94
Do przeczytania TUTAJ
4) Bitou Lollipop - Tom 5 - Rozdział 23 --> debiut MaU!
5) R-18 Love Report - Tom 3 - Rozdział 9
Pozostałe tytuły na razie tradycyjnie - do pobrania. Ale jeśli je znajdziemy gdzieś indziej niż na stronie i CM - zawiesimy pobieranie :(
26 komentarzy:
Cholera, ale mnie to wkurzyło (nie wasza decyzja, ale jej przyczyna). Pobierałam Yonę własnie z tego powodu, żeby mi nie znikło, jakby doszło do zlicencjonowania, a tu taki numer. Trzymajcie się mocno i nie dajcie się pijawkom :)
Ugh wkurzające ale co zrobić, w sumie to was rozumiem,mam nadzieje że szybko naprawia swoje błędy :/
Czasami brak mi słów, by opisać głupotę i zadufanie w sobie innych ludzi. Niedawno miałam dość podobną sytuacje z moją znajomą. Trzymajcie się! Jak zwykle dziękuję za aktualkę ♡
PS. Obczaiłam tą stronę, nawet opis mangi wam ukradli :(
Rozumiem Wasze postępowanie i sytuację. Jestem z Wami na bieżąco na facebooku, więc całą sytuację znam i wiem, o którą stronę chodzi. Co nie zmienia faktu, że jest mi niezmiernie przykro :( Życzę powodzenia z ludźmi ich pokroju! ^.^
Co za chamstwo! Żerować na innych i jeszcze mieć jakieś wąty! Futago Shimai- wasza decyzja owszem pozostawia lekki dyskomfort przez brak pobierania, no ale co za chamstwo ze strony tej złodziejskiej grupy! Niech im stronę zhakują. Cholera z nimi. Dziękujemy za co miesięczną pracę włożoną w aktualkę, Waszą pracę oczywiście.
Krówka
Cierpię, że nie mogę pobierać i czytać Yony, a za czytanie online się nie biorę, bo na tablecie ten reader jest tak ujowy, że nie da się tam normalnie czytać. Liczę, że kiedyś wrócicie do udostępniania pobierania, a na razie hold na yone... :(
o nie!! tak mi przykro (;_;) ale na Waszym miejscu postąpiłabym tak samo. Dziękuje za Waszą ciężką prace. Oby takie sytuacje nie miały już więcej miejsca, bo jak tak w ogóle można :(
Ja też właśnie pobierałam, żeby zawsze ją gdzieś mieć, bo kocham Akatsuki no Yona, a tak będę musiała pewnie kupić ją jak ktoś tą mangę zlicencjonuje ;( Jest mi smutno, ale to nie wasza wina, tylko wina tych co nie potrafią uszanować czyjejś DARMOWEJ, CIĘŻKIEJ pracy. :(
Widzę, że kolejnej grupie zaszli za skórę. Mieliśmy z nimi podobną sytuację, ale stwierdziłam, że mam ich gdzieś i jak chcą to niech sobie wstawiają - bo na tą ich cudowną stronę i tak nikt prawie nie wchodzi, a czytelnicy nie zasłużyli sobie, żeby "oberwać" za bandę debili.
A z tym usuwaniem to niech nie chrzanią. Ukraść skrypt czytnika i go postawić umieli, ale już usunąć nie potrafią? Śmieszne. Mogę im wszystko usunąć i to za darmo :D
Mi to w sumie rybka, mogę czytać online. Ale niektórzy mają problemy z taką opcją. Może przemyślicie inne rozwiązanie? Na przykład wysyłanie linków "zaufanym" czytelnikom na majla? Wtedy wszystko będziecie mieć względnie pod kontrolą.
Naprawdę mi przykro :( Zasługi za Waszą pracę odbierają strony,które wykonały jedynie "kopiuj, wklej" ;( Doceniam Wasz wysiłek włożony w Yonę, która jest moją ulubioną mangą :) Trzymajcie się i nie poddawajcie! Pamiętajcie, że jesteście częścią jednej z najlepszych stron z mangą, wspaniałymi ludźmi tłumaczącymi wspaniałą mangę ;) Liczę na Was!!!
Pozdrowienia dla całego kochanego zespołu! <3 =(^.^)=
Nie sposób jest zweryfikować kto jest zaufany a kto nie więc niestety ta opcja odpada.
Poszukuję jednak innych rozwiązań, może coś znajdę :)
(zrobiłam porządek z Twoimi komentarzami, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko :) czasami robią co chcą i pojawiają się kilka razy)
Bardzo dziękuję za wszystkie rozdziały.
A wypowiadają się podnośnie waszych złych wiadomości, jakby to określiła moja mama "są ludzie i parapety". Niestety dla ludzi, parapety nie umieją docenić pracy innych ludzi, którzy chcą coś zrobić dla innych fanów. Przykro mi, że tak ciężko im docenić pracę innych ludzi. Smutno, że musicie posuwać się do takich kroków, żeby osiągnąć jakieś porozumienie z wiadomą stroną. Przykro mi, że starając się porozumieć z nimi zostaliście wyszydzeni.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rozdziały w aktualce. Mam także nadzieję, że znajdziecie szybko rozwiązanie tego problemu.
Ja też uwielbiam Yonę. Zgadzam się z Marią Pieczonka, też pewnie będę musiała kupić dopiero mangę, ale szkoda, bo po pierwsze - nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle taką wypuszczą w Polsce, po drugie - dziewczyny odwalają kawał dobrej roboty, naprawdę. Dziewczyny jesteście wielkie <3 Z jednej strony szkoda, że nie można już pobrać rozdziałów, ale z drugiej strony, zrobiłabym tak samo, na waszym miejscu. Dobrze im tak !, bo teraz nie mają z czego ściągać !!! Nie rozumiem tylko, jak można tak perfidnie żerować na pracy innych ludzi i bez ich zgody publikować rozdziały na swojej stronie. - Ula S.
No tym bardziej, że mogli mieć od nas rozdziały, mogliśmy je wrzucać, ale jak woleli sami...
Teoretycznie nie można, ale osoby, które komentują pod każdą aktualką raczej by Was nie "zdradziły". Raczej. Zresztą jeśli wyślecie linki do np. 10 osób i to się pojawi na tamtej stronie, to znajdziecie kreta :3
Życzę powodzenia w szukaniu innych rozwiązań c:
I co mu zrobimy? Usuniemy z internetów? Nie, ogólnie jakieś rozwiązanie znajdziemy, żeby można było też pobierać, a przy okazji natrudzić, gdyby chciał ktoś udostępnić na innej stronie. Albo damy do pobierania, ale z długim odstępem czasowym.
No i to nie do końca wina zwykłych użytkowników. Tylko strony, która postanowiła działać na zasadach: róbta co chceta, nam zależy tylko na wejściach. Z grupami w takiej sytuacji się współpracuje, a nie na nich żeruje. To nie seriale i filmy, że jak jest tłumaczenie to wszędzie, bo trzeba inaczej iść do kina, kupić DVD, czy wykupić kanał w TV.
Słuchajcie, odwalacie kawał świetnej roboty. Możecie skorzystać ze strony https://patronite.pl/ - jestem pewna, że znajdą się tacy ludzie co zechcą was dofinansować. Pracujecie za darmo? - ok. Ale parę groszy wam się przyda, czyż nie? Wiemy, iż poświęcacie swój cenny czas, a dla kogo? Dla nas! Także myślę, że ci co czytają mangi, które nam udostępniacie, a przynajmniej część tych ludzi dofinansuje was ;) Pozdrawiam - Fanka Akatsuki no Yona
Patronite zdecydowanie nie jest dla nas z wielu powodów ale... dzięki :) poczułam się MEGA doceniona! <3
Najwyraźniej ludzie z tej stronki to straszne buraki, a jak wiadomo z warzywem nie podyskutujesz. Co zrobić :/ Nie miałam jeszcze okazji napisać ale Yonę na waszej stronie śledzę od niedawna, lecz jestem bardzo wdzięczna za waszą pracę :D
Aż mi się nóż w kieszeni otwiera, gdy słyszę o plagiacie...
Podziwiam wasze opanowanie w takiej sytuacji, bo wiem jak trudno jest trzymać emocje na wodzy, gdy dzieje się coś takiego. Pokazałyście* swoją dojrzałość, w przeciwieństwie do tamtych wrednych pierdów. Niedawno (kilka dni temu w zasadzie) wzięłam się za czytanie Yony i jestem wam ogromnie wdzięczna, że tłumaczycie rozdziały na polski, bo mój angielski nie jest zły, ale... Wolę czytać po polsku.
Tak jest bardziej klimatycznie B)
Z poważaniem,
Zośka Kasterwil
*nie jestem pewna waszej płci, bo jestem tu dopiero od niedawna, więc wybaczcie mi pomyłkę w razie czego ;)
Parę nocy spać nie mogłam, tak mnie wkurzyli :) Ale czas goi rany ;D
Co do angielskiego - znajomość języka nie zobowiązuje do znania wszystkich słówek. Jestem tłumaczką. Ale po angielsku za nic w świecie mang nie czytam. Po polsku jest caaałkiem inaczej :) Więc cieszymy się, że się cieszysz ;D
W porządku ;) Czasem "opublikuj" nie chcę mi działać (naciskam wtedy jeszcze raz) i dopiero później okazuję się, że po prostu się ścięło :( Przepraszam :/
Boże Drogi, Dziecko Słodkie (bo przypuszczam, że czytanie ze zrozumieniem rozwija się gdzieś w latach starczych) - piszesz posta pod aktualką, gdzie ukazał się rozdział 94... Pada tu informacja, że koniec z POBIERANIEM Yony. Będzie wydawana, ale online. Po polsku nie kupisz, bo nie ma licencji - gdyby była, nie byłoby jej w sieci. Rozdziały możesz znaleźć tylko u nas albo na CM - na innych stronach nie szukaj, nie wyrażamy zgody na ich publikowanie - w tym cały sens. Przed chwilą ukazała się aktualka z rozdziałem do 104. Trzeba poczekać na następne rozdziały. 15ego każdego miesiąca jest aktualka z rozdziałami. Polub fejsa, będziesz na bieżąco.
Że też Ci łatwiej było przeszukiwać Internety zamiast przeczytać aktualki... Masz mojego osobistego "Mistrza" xD
Prześlij komentarz