sobota, 30 listopada 2013

Andrzejkowa aktualka! Wciąż zastanawiam się jakim cudem powstała... Miałyśmy taaaaakie wielkie plany... Nawet obliczałam sobie ile skanów dziennie muszę wkleić, żeby zdążyć ze wszystkimi zaplanowanymi rozdziałami. Wszystko było dobrze, kiedy wychodziło mi 5, załamałam się jak później zrobiło się kilkanaście... Ostatecznie rozdziałów powstało 7 co i tak uważam za całkiem niezły wynik jak na nasz obecny stan (czyt. NIE-MAM-ŻYCIA-UCZELNIA-MNIE-WYKOŃCZY). Yennar też miała ambitne plany, żeby wkleić jeszcze Kore wa Koi no Hanashi ale udaje że zachorowała i nic z tego chwilowo nie będzie.
Pewnie 80% osób nie przeczytało tego co jest wyżej... cóż, to mało istotne tak właściwie. Standardowo obiecałam Yennar, że nie zacznę Houkago zanim nie skończę innego projektu, niestety nowe grupki skanlacyjne wyrastają jak grzyby po deszczu i w większości w nosie mają to, że jakiś projekt został "zaklepany". Nie chciałam, żeby ktoś zmarnował ciężką pracę tłumaczki nad tym tytułem dlatego przygotowałam go zanim skończyłam Nakizakura Kitan. 


Na zakończenie powiem tylko, że kolejna aktualka PLANOWNA JEST na mikołajki. Co z tego wyjdzie to nie wiemy ale wznowione został prace nad projektami, które dawno się u nas nie pojawiły. Zgadujecie? ;>

5 komentarzy:

Monika pisze...

Witajcie witajcie! A ja się wyłamię i powiem, że przeczytałam całą notkę. :P Życzę wam, żeby uczelnia was jednak nie wykończyła. A Yennar życzę zdrówka. :) Dziękuję ślicznie za nowe rozdziały, zwłaszcza za Piece of cake. Bardzo mi się podoba ten tytuł. :) Masz racje, nowe grupy wyrastają jak grzyby po deszczu (w sumie dziwne, bo już okres powakacyjny) i to nie tylko shoujo, yaoicowych również pojawiło się mnóstwo. Szkoda tylko, że ludzie nie zastanowią się (jak sądzę) nad dołączeniem do innych grup. Nie wiem czy mają od razu sztab ludzi czy sądzą, że tak łatwo jest zdobyć moich członków. W sumie nie moja sprawa, ale rzeczywiście podbieranie projektów jest wkurzające. Trzymajcie się i do zobaczenia za niecały tydzień. Taką mam nadzieję. :)

Juliei pisze...

Cieszę się, że przeczytałaś całość! Prawie poczułam się jak ktoś ważny :P
A co do nowych grup to wydaje mi się, że ci ludzie nie chcą po prostu wypełniać testów bo wychodzą z założenia, że ich umiejętności (lub ich brak bo to też jest częste) zostaną wyśmiane. Wiem, bo sama byłam w Mittsu i trochę mi czasu zajęło zanim zdecydowałam się napisać do szefowej... No i przykre jest to, że z większością tych nowych (nie wszystkich) po prostu nie idzie się dogadać. Uważają się za pępki świata i koniec dyskusji!
Po tym wywodzie odpalam PSa i do pracy rodacy!

Jasiu pisze...

Też mnie denerwują te nowe grupki. Oprócz zabierania zaklepanych mang, nie lubię kiedy rozpoczynają pracę nad wieloma tytułami, a po krótkim czasie grupa się rozsypuje i wszystko zostaje takie napoczęte. Wiadomo, że nikt potem takimi nadgryzionymi mangami nie jest zainteresowany, więc problemy są z tłumaczeniem. Dziękuję za przygotowane rozdziały. Pamiętam was jeszcze z Mittsu, miło widzieć, że dalej się trzymacie:)
Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Buahaha, Jul, dopiero przyjrzałam się obrazkowi, na którym tyle ciekawości nabazgrałaś :) To jakiś quiz w stylu "Gdzie jest Wally"? Bo nie wiem, czy Ci szukać tej magisterski... No i... Niedawno miałaś urodziny... Głupio, żebyś pisała życzenia dla samej siebie, ale... PAMIĘTAMY! I jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Misiojda

Juliei pisze...

Poszukaj, napisz... byleby tylko bliżej końca było!
A za życzenia bardzo dziękuję, kolejny rok w zdrowiu psychicznym za mną!! :P