sobota, 26 października 2013

Kore wa Koi no Hanashi


31-letni Uchikai Shinichi, pisarz, niespodziewanie przenosi się na wieś, by napisać nową książkę. Krótko po przeprowadzce na ganku jego domu pojawia się 10-letnia dziewczynka, Morimoto Haruka, która prosi o możliwość
zajęcia się kotem w jego ogrodzie. Początkowo Shinichi wykorzystuje dziewczynę jako model do swojego romansu,
po czym nagle Haruka wyznaje, że go lubi. W pisarzu krążą niewesołe myśli, które z czasem
przeobrażą się w coś więcej niż szok i niedowierzanie.

Autor: Chika
Ilość tomów: 11
Gatunki: Jousei, Romans, Okruchy Życia, Dramat
Na podstawie angielskiego tłumaczenia grupy Lila Wolves

Kore wa Koi no Hanashi, Manga PL, Pobierz, 
Online: Kore wa Koi no Hanashi



TOM 1
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4





TOM 2
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8

TOM 3
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12





TOM 4
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16






TOM 5
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 19,5
TOM 6
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23




TOM 7
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 27,5



TOM 8
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31






TOM 9
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35






TOM 10
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 38,5 -->brak ang. tłumaczenia





TOM 11
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42

33 komentarze:

Anonimowy pisze...

super manga dzięki za waszą pracę nad tym projektem

Anonimowy pisze...

Super, czekam na dalszą część :)

Anonimowy pisze...

Świetna manga! Dzięki wielkie za waszą pracę i oby tak dalej ;)

Anonimowy pisze...

Super czekam na dalsze tłumaczenie, bo już nie mogę się doczekać

Anonimowy pisze...

świetna. Czekam na więcej. :)

Anonimowy pisze...

Ta manga jest taka świetna!♥ Mam nadzieję, że nie będzie ponownego zastoju i następne rozdziały pojawią się dość szybko. D: Będę ich wyglądać, niczym smutnooki jamnik.

Anonimowy pisze...

Uwielbiam tę mange!! Mam nadzieję na kolejne rozdziały !!! Pozdrawiam!!

Unknown pisze...

Dzięki, że wstawiacie tę mange! Jest genialna! Czekam na kolejne rozdziały!

Unknown pisze...

super,że tłumaczycie tą mangę :) nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów

Unknown pisze...

Manga fantastyczna, dzieki za tłumaczenie :) Z niecierpliwością wyczekuję następnych rozdziałów :)

Misio pisze...

Długo, długo nie było nic, ale powoli bierzemy się za wszystkie tytuły i będzie wreszcie COŚ! :)

Anonimowy pisze...

Manga świetna zakochałam się w niej ♥przeczytałam ją w jedną noc z zapartym tchem. Bardzo, bardzo wam dziękuję za tę mangę i nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów mam nadzieję że szybko się pokażą i powodzenia ;)

Anonimowy pisze...

Dziękuję za dzisiejszy rozdział jest świetny i mam pytanie czy w następnej aktualce też będzie nowy rozdział?

Misio pisze...

Dołożymy wszelkich starań, by był. Taki jest plan :)

Anonimowy pisze...

Dziękuję już się nie mogę doczekać kolejnych rozdziałów na tej stronie i powodzenia w dalszej pracy ;)

Unknown pisze...

Przeczytać, czy nie przeczytać...? A dobra, raz się żyję, Yona się na razie skończyła, więc będę działać ;) DALEJ PRZYGODO! :D

Anonimowy pisze...

Kurde skończyło się w takim fajnym momencie, no ale trudno trzeba czekać na nowe rozdziały mam nadzieję że szybko się pojawią, a wasza strona jest najlepsza ♥polece ją każdemu i powodzenia w dalszej pracy.

Anonimowy pisze...

Wiem że proszę o zbyt wiele ale czy jest choć odrobina nadzieji że w następnej aktualce pojawią trzy ostatnie rozdziały?

Misio pisze...

Trzy ostatnie to tak ciężko, bo jeszcze kilka tomów przed nami (po prostu nie zostały na stronie uzupełnione), ale dołożymy starań, by coś z Kore się na aktu pojawiło :D

Anonimowy pisze...

Okej dziękuję będę wyczekiwać aktualki.

Unknown pisze...

Dziękuję za tłumaczenia :D będę z niecierpliwością czekać na kolejne <3

skuper pisze...

no pięknie, jak zwykle zdecydowałam się przeczytać cos aktywnego, i teraz się będę wkurzać-że kiedy będzie następny rozdział.
mimo wszystko dziękuję że tłumaczycie

Anonimowy pisze...

Dziękuję ślicznie za dwa nowe rozdziały szczególnie ten drugi był dość śmieszny i ech dopiero nowa aktualka a ja juz chce następną no ale trzeba czekać jeszcze raz wielki dzięki i powodzenia w dalszej pracy oby więcej rozdziałów tej mangi.

Anonimowy pisze...

Bardzo dziękuję za nowe rozdziały i mam pytanie czy te 42 rozdziały to już całość tej mangi czy po prostu nie wszystko zostało jeszcze uzupełnione?

Misio pisze...

Manga składa się z 11 tomów, co masz w opisie.

Anonimowy pisze...

Ach faktycznie nie zauważyłam, głupio wyszło przepraszam i Dziękuję.

Anonimowy pisze...

Zacznę może od tego, że na mangę trafiłem przypadkiem i byłem do niej mocno uprzedzony. Poszukiwałem bowiem czegoś o tej tematyce jednak idące bardziej w ecchi i z pewnością bez tagu Jousej/Shoujo. Znalazłem Kore Wa Koi No Hanashi i z myślą, że lepszy rydz niż nic, zacząłem czytać. Po chwili okazało się, jednak że ów "rydz" jest tak naprawdę dorodna truflą. Z początku irytował mnie fakt, że 10/12 letnie dzieci nie raz zachowywały się dojrzalej niż główny bohater. Na szczęście w miarę jak leciały lata i kolejne rozdziały, Nasz bohater zaczął być szczery z innymi, jak i ze sobą samym. Spodobało mi się, że w przeciwieństwie do wielu romansów, które czytałem, w tym tutaj nie dało się przewidzieć wszystkiego na 100%. Dawało mi to dużą satysfakcję zwłaszcza, w momentach, gdy z myślą że "teraz, już będą razem i będzie happy end" okazywało się, że pojawiało się coś lub ktoś co to utrudniało. Po jakimś czasie denerwowało mnie to że główni bohaterowie powtarzali co dwie strony że w ich relacji nic się nie zmieni. Rozumiem o co w tym chodziło, bo ich związek po wyjściu na jaw mógłby przysporzyć im nie lada problemów, jednak po pewnym czasie zaczęło mnie to już irytować. Było mi trochę żal Sugity, gdyż mimo dużego wysiłku nie udało mu się rozkochać w sobie przyjaciółki. Manga wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie i było mi smutno, że ta wspaniała historia się kończy. Nie czułem jednak nie dosytu, ponieważ wszystko zostało pęknie zakończone. Ostatni rozdział mocno mnie zdziwił, gdyż kto by się spodziewał, że wszyscy bohaterowie mimo tylu problemów wciąż pozostaną przyjaciółmi po tylu latach. Miłą niespodzianką był fakt, że bohater dorobił się Yui-chan co było dla mnie uroczystym zwieńczeniem historii.



~Ł. Bułka Id.

PS Do teraz nie jestem pewien, że czy dobrze zrozumiałem, że Satomi-sam była kiedyś facetem?

Anonimowy pisze...

Bardzo dziękuję za Kore jak dla mnie jest to najlepsza manga z obecnych tutaj co nie znaczy ze inne nie są świetne bo są mam kilka ulubionych (przepraszam fanów Yony) nic do niej nie mam sama zresztą ją czytam ale uważam że Kore jest lepsze jak dla mnie.

Anonimowy pisze...

Super manga dzięki za tłumaczenie

Misio pisze...

Wstrzymałam Twój komentarz, bo zawierał informacje o zakończeniu mangi, chociaż u nas daleko jeszcze było do tego. Projekt już został zakończony, więc o zakończeniu można mówić :)
Tak - Satomi była facetem ;) W jednym ze specjalnych rozdziałów jest o tym mowa.

Unknown pisze...

Manga z początku była dosyć dziwna. Czytam sobie o 10-letniej dziewczynce i 31-letnim facecie. Ok. Myślę sobie, że może to jakaś lekka i przyjemna obyczajówka typu Usagi Drop. Dla pewności sprawdziłam do jakiego gatunku należy - ROMANS :O Z lekkim niepokojem czytałam dalej, ale jednak z tyłu głowy wiedziałam, że Futago szitu swoim czytelnikom nie wciska. No i nie pomyliłam się. Manga wciągnęła mnie całkowicie. A Oogakiego pokochałam od pierwszego wejrzenia xD Uwielbiam takich czterookich cwaniaczków. Te jego uśmieszki i radość z obserwowania wydarzeń. Czasem też tak robię :D Mały szok przeżyłam, gdy połączyłam wątki o Satomi. W spin offie był chłopakiem, a na koniec chapka, Schinichi (chyba) wspomniał, że trzymają się razem do teraz. A przecież była wśród nich kobieta. Musiałam zrobić śledztwo w googlach, bo mi się nie zgadzało. Szkoda, że nie było więcej rozdziałów z ich przeszłości. Zwłaszcza jestem ciekawa historii Satomi, jak zdecydowała się na zmianę płci i takie tam.
Koniec z happy endem, czego chcieć więcej ;)

Misio pisze...

Jest taki rozdział specjalny o Satomi, ale jak była chłopakiem (19.5) i pamiętam, że się nieźle umęczyłam przy tłumaczeniu, a potem jak załapałam, że ten chłopak to późniejsza Satomi to też niezły szok przeżyłam xD
Ze specjalnych rozdziałów jest jeszcze 38,5, niestety nie ma ang. tłumaczenia, a jest to historia o Sonoharze i Sugicie. Może kiedyś doczekamy tłumaczenia :)

Anonimowy pisze...

Piękna manga. Wielkie dzięki za tłumaczenie! Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. :) Aż zarwałam nockę, by dokończyć czytanie.
Uwielbiam Oogakiego (taki nikczemny okularnik!) zawsze gdy się pojawiał miałam uśmiech na twarzy. :D
Jeszcze raz dzięki za waszą pracę.
Pozdrawiam